grudzień 2019 r.
Obowiązek alimentacyjny względem dorosłych dzieci
Obowiązek alimentacyjny, zgodnie z Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym, istnieje wobec dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Oznacza to, że obowiązuje również wobec dzieci, które uzyskały już pełnoletniość. Rodzice dziecka zobowiązani są według swoich sił i możliwości zarobkowych i majątkowych, aby przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny. W przypadku gdy rodzice dzieci są rozwiedzeni, w imieniu dziecka niepełnoletniego pozew o alimenty składa drugi rodzic, jeżeli dziecko uzyskało już pełnoletniość, robi to osobiście. Szczególnym przypadkiem, kiedy sąd musi orzekać o alimentach, jest sprawa o rozwód, pod warunkiem, że małżonkowie posiadają niepełnoletnie dzieci. Nawet w sytuacji, gdy oboje małżonków wnosiłoby o niezasądzanie alimentów, w wyroku orzekającym rozwód, sąd mówi w jakiej wysokości małżonkowie są zobowiązani do ponoszenia kosztów wychowania i utrzymania dzieci.
Czasami jednak sprawy rozwodowe trwają kilkanaście miesięcy. W tym okresie nie można wszcząć odrębnej sprawy o alimenty. Za ten okres można otrzymać środki na utrzymanie członków rodziny poprzez wniosek o zabezpieczenie, który można wnieść wraz z pozwem o rozwód albo podczas postępowania. Jeżeli takie postępowanie zostało wszczęte przed wytoczeniem powództwa o rozwód lub o separację, ulega ono z urzędu zawieszeniu.
Sytuacja gdy małżonkowie posiadają niepełnoletnie dzieci jest klarowna. Wątpliwości pojawiają się w momencie, kiedy dzieci są już pełnoletnie, ale nie są jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Do 2005 r. ustawodawca regulował taką sytuację w kodeksie postępowania cywilnego, przepis został jednak uchylony. W związku z tym Sąd Najwyższy podjął uchwałę dnia 28 listopada 2012 r. o sygn.. III CZP 77/12, w której odpowiedział na powyższe zagadnienie – uznał, że na wniosek jednego z małżonków można orzec o obowiązku przyczyniania się do zaspokojenia w czasie trwania postępowania potrzeb rodziny, obejmujących także koszty utrzymania pełnoletnich dzieci. Uchwała była wielokrotnie cytowana oraz potwierdzona w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (m.in. postanowienie SN z dnia 24 listopada 2016 r. sygn. akt III CZP 73/16).
Pomimo uchwały SN, nie wszystkie Sądy stosują taką wykładnie obowiązujących przepisów. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 10 września 2014r. I Acz 670/14 zaznaczył, że nie podziela takiej konstrukcji prawnej. Uznał, że nie można orzec o obowiązku przyczyniania się przez drugiego z małżonków do zaspokajania potrzeb dorosłych dzieci.
We wspomnianej uchwale z 2012 r. SN uznał również, że o ile środki na utrzymanie m.in. pełnoletniego dziecka mogą być zabezpieczone podczas sprawy rozwodowej, w wyroku orzekającym rozwód nie można orzec alimentów na rzecz pełnoletniego dziecka. Zabezpieczenie roszczeń o przyczynianie się do zaspokojenia potrzeb rodziny jest traktowane jako samoistne i ostatecznie, jest oderwane od wyroku i nie podlega weryfikacji w wyroku (kontrola zabezpieczenia odbywa się w ramach postępowania zabezpieczającego). Jeżeli wciąż przysługuje roszczenie o alimenty, po zakończeniu sprawy rozwodowej, pełnoletnie dziecko może złożyć pozew.
Warto wspomnieć również o sytuacji, w której dziecko uzyskuje pełnoletniość podczas trwania procesu. Taką sprawę rozpatrywał m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie – I ACa 223/14 – gdzie uznał, że jeżeli po wydaniu wyroku dziecko uzyska pełnoletniość, to w wyniku zaskarżenia wyroku, w części dotyczącej władzy rodzicielskiej lub alimentów, sąd powinien uchylić wyrok i umorzyć postępowanie w danym zakresie.
[stan prawny: listopad 2019]
listopad 2019 r.
Egzekucja świadczeń alimentacyjnych
O ile zasądzenie alimentów wydaje się stosunkowo proste, wyegzekwowanie należnych kwot często wiąże się z dużymi problemami. Osoba posiadająca tytuł wykonawczy (jest to tytuł egzekucyjny, zasądzający alimenty wraz z klauzulą wykonalności. Zgodnie z art. 1082 Kodeksu postępowania cywilnego w przypadku alimentów, klauzula wykonalności nadawana jest z urzędu) ma do wyboru dwa wyjścia, tj.:
- wszcząć egzekucję komorniczą lub
- egzekwować należność bezpośrednio od pracodawcy dłużnika.
Egzekucja komornicza
Wierzyciel może udać się do komornika, gdzie składając wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wraz z tytułem wykonawczym, może rozpocząć postępowanie egzekucyjne. Komornik w pierwszej kolejności zajmuje wynagrodzenie (obejmuje również nagrody i premie przysługujące dłużnikowi oraz zyski lub udziały w funduszu zakładowym w związku ze stosunkiem pracy- art.881 Kodeksu postępowania cywilnego). Następnie, musi zawiadomić dłużnika, że nie może odbierać całości wynagrodzenia dopóki dług nie zostanie w pełni pokryty. Zobowiązuje również pracodawcę, który od tego momentu nie będzie mógł wypłacać dłużnikowi pełnego wynagrodzenia. Warto nadmienić, że opłata dla komornika pobierana będzie z zajętego wynagrodzenia, co oznacza, że tymi kosztami obciążony będzie wierzyciel.
Egzekucja bezpośrednio od pracodawcy
Drugą możliwością jest złożenie wniosku bezpośrednio do pracodawcy dłużnika (art.88 kodeksu pracy). Ten sposób można zastosować jedynie do dłużników zatrudnionych na umowę o pracę. W tym przypadku również niezbędne jest przedłożenie tytułu wykonawczego.
Od tej chwili pracodawca zobowiązany jest potrącać należną wierzycielowi kwotę z wynagrodzenia dłużnika, przy czym maksymalnie można potrącać 60% wynagrodzenia. W przypadku należności alimentacyjnych nie ma tak zwanej kwoty wolnej od potrąceń, co ma znaczenie głównie dla osób osiągających niewielkie zarobki.
Pracodawca zwolniony jest z obowiązku dokonywania potrąceń jedynie w przypadku gdy:
- świadczenia alimentacyjne mają być potrącane na rzecz kilku wierzycieli, a łączna suma, która może być potrącona, nie wystarcza na pełne pokrycie wszystkich należności alimentacyjnych,
- wynagrodzenie za pracę zostało zajęte w trybie egzekucji sądowej lub administracyjnej
Obowiązkiem jest także poinformowanie dłużnika o zajęciu wynagrodzenia z wniosku wierzyciela. W tym przypadku całość zajętego wynagrodzenia będzie przekazywana do wierzyciela (nie ma tu bowiem komornika, którego wynagrodzenie będzie potrącane z wyegzekwowanej sumy).
W przypadku, gdy niemożliwe jest uzyskanie pełnej należnej kwoty z wynagrodzenia dłużnika, bardziej korzystnym rozwiązaniem będzie rozpoczęcie postępowania egzekucyjnego poprzez komornika. Może on sięgnąć także po inne rozwiązania niż zajęcie wynagrodzenia, np. może przeprowadzać egzekucje z ruchomości. Oczywiście zawsze można zacząć od egzekucji za pośrednictwem prawodawcy, a gdy to okaże się mało skuteczne – zgłosić się do komornika.
październik 2019 r.
Umowa alimentacyjna
Umowa alimentacyjna stanowi alternatywę dla sądowego ustalenia alimentów, która sprawdzi się, o ile strony będą w stanie samodzielnie dojść do porozumienia. Prawo nie stawia tu żadnych wymogów co do formy, a więc może być to umowa ustna. Takie rozwiązanie nie jest jednak dogodne ze względów dowodowych, stąd zaleca się, by umowa taka miała przynajmniej formę dokumentową.
Umowy w formie notarialnej
Zdecydowanie najczęściej spotkać się można z umowami alimentacyjnymi w formie aktu notarialnego. Jest to rozwiązanie bardzo dogodne, gdyż akt notarialny jest tytułem egzekucyjnym. Oznacza to, że kiedy dłużnik przestaje płacić alimenty, wierzyciel może złożyć wniosek o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu. W postępowaniu o nadanie klauzuli sąd nie bada merytorycznie czy alimenty są należne czy nie, dlatego co do zasady są to sprawy bardzo proste i krótkie. Mając akt notarialny (umowę) wyposażony w klauzulę wykonalności możemy zwrócić się prosto do komornika lub nawet bezpośrednio do pracodawcy dłużnika (czytaj więcej).
Aby taka "uproszczona" egzekucja była możliwa umowa musi zawierać oświadczenie dłużnika o poddaniu się egzekucji. Poza tym w umowie należy zawrzeć:
- datę i miejsce zawarcia umowy
- określenie stron, tj. zobowiązanego i uprawnionego (imiona, nazwiska, adresy zamieszkania, serie i numery dowodów tożsamości, numery PESEL)
- ustalenie postaci alimentów (kwoty lub w naturze)
- określenie częstotliwości i daty uiszczania świadczenia alimentacyjnego
- formę płatności alimentów
- własnoręczne podpisy stron umowy
Umowa w formie innej niż notarialna
Jeżeli umowę zawrzemy w formie pisemnej czy ustnej również będziemy mogli dochodzić swoich praw, jednak będzie to znacznie będzie skomplikowane. W takiej sytuacji konieczne jest wniesienie powództwa o zasądzenie niezapłaconej kwoty. To na Powodzie spoczywa obowiązek udowodnienia, że doszło do skutecznego zawarcia umowy (stąd forma ustna umowy nie jest szczególnie dogodna). Niestety nawet w przypadku wygranej wyrok taki pozwala nam domagać się spłaty należności zaległych – jeżeli dłużnik nie będzie płacił alimentów za kolejne okresy, trzeba będzie złożyć kolejny pozew.
wrzesień 2019 r.
Jak długo dziecko pozostaje na utrzymaniu rodziców?
Zgodnie z naturalna koleją rzeczy to na rodzicu spoczywa prawny obowiązek utrzymania swojego dziecka. Potwierdzenie tej zasady znajdujemy w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a dokładniej w art. 133, którego §1 stanowi explicite, iż „rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka”. Reguła ta wydaje się klarowna, gdy mamy do czynienia ze standardową sytuacją rodzinną, kiedy to nieletni wymaga stałego nakładu środków finansowych ze względu na to, że wciąż uczęszcza do szkoły i nie ma możliwości podjęcia pracy zarobkowej.
Zgodnie z dalszym brzmieniem przepisu obowiązek ten istnieje dopóki dziecko nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Mogłoby to wskazywać na to, że gdy tylko osiągnie ono wiek pełnoletności zmuszone jest usamodzielnić się finansowo. W rzeczywistości nie jest to jednak tak oczywiste - ukończenie 18 roku życia nie musi oznaczać dla młodego człowieka zakończenia edukacji i natychmiastowego wejścia na rynek pracy. Fakt ten podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 1997 roku (III RC 234/16) stanowiąc, iż „obowiązek alimentacyjny rodziców względem ich dzieci nie jest ograniczony terminem, a osiągnięcie przez dziecko określonego wieku nie stanowi przesłanki jego uchylenia. Nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego wykształcenia. Zależy on jedynie od tego, czy dziecko jest w stanie utrzymać się samodzielnie.”
Obowiązek alimentacyjny a kontynuowanie nauki
Nasuwa to jednak pytanie czy istnieje górna granica wieku dziecka za którą na rodzicu przestaje ciążyć ustawowy obowiązek alimentacyjny? Możemy przecież wyobrazić sobie sytuację, w której ambitny dorosły potomek zdobywa kolejne stopnie naukowe, jednocześnie wciąż pozostając na przysłowiowym garnuszku rodziców. Taki stan rzeczy może trwać przez lata.
Zgodnie z orzecznictwem kontynuowanie nauki i starania dziecka pełnoletniego o zdobycie lub podniesienie kwalifikacji stosownych do jego uzdolnień, które umożliwią mu w przyszłości osiąganie wyższych zarobków, mogą usprawiedliwiać odmowę podjęcia przez nie pracy lub niewykorzystywanie posiadanych możliwości zarobkowych, również tych związanych ze zdobytym dotychczas zawodem. Ustanie obowiązku alimentacyjnego nie jest także związane ze stopniem wykształcenia, w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez dziecko określonego stopnia podstawowego czy średniego wykształcenia. Należy jednak podkreślić, że osobiste zdolności i cechy charakteru pełnoletniego dziecka muszą rzeczywiście pozwalać na kontynuowanie kształcenia – podejmowanie kształcenia nie może być iluzorycznym działaniem skierowanym jedynie na przedłużenie obowiązku alimentacyjnego.
Uchylenie się od obowiązku
Art. 133 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wprowadza możliwość uchylenia się od świadczeń alimentacyjnych przez rodziców względem pełnoletniego dziecka. Jest to możliwe tylko w przypadku, gdy świadczenia połączone są z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub gdy dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Finalna decyzja w sprawie uchylenia alimentów na dorosłe dziecko jest podejmowana przez sąd, który ocenia każdy przypadek indywidualnie.
sierpień 2019 r.
Pojęcie niedostatku
Z reguły nie można mówić o niedostatku osoby, która przez zbycie swego majątku lub jego części mogłaby sama, i to na czas dłuższy, z własnych środków zaspokoić swe usprawiedliwione potrzeby. Regułę tę należy jednak stosować ze szczególną ostrożnością, uwzględniając wszelkie okoliczności, m.in. stan majątkowy, położenie materialne itd. osoby, która w pierwszej kolejności byłaby (w razie niezbywania majątku) zobowiązana do alimentacji. Za zasadę ogólną można przyjąć brak obowiązku naruszenia przez uprawnionego substancji rzeczy służących do bezpośredniego zaspokajania jego potrzeb, których mógłby dochodzić od zobowiązanego. Uprawniony nie ma też obowiązku naruszania substancji, gdyby sprzeciwiały się temu zasady współżycia społecznego
Pojęcie niedostatku, pojawiające się w sprawach o alimenty, może rodzić problemy interpretacyjne. Zagadnieniem tym zajmował się wielokrotnie Sąd Najwyższy. 24 kwietnia 2018 r. w wyroku o sygn. akt: V CNP 22/17 SN ponownie wypowiedział się na ten temat.
Sąd zauważył, że co do zasady nie można mówić o niedostatku osoby, która przez zbycie swego majątku lub jego części mogłaby sama, i to na czas dłuższy, z własnych środków zaspokoić swe usprawiedliwione potrzeby. Jednocześnie zauważył, iż nie ma obowiązku naruszenia przez uprawnionego substancji rzeczy służących do bezpośredniego zaspokajania jego potrzeb, których mógłby dochodzić od zobowiązanego (na przykład sprzedaż mieszkania), jak również wtedy, gdyby sprzeciwiają się temu zasady współżycia społecznego. Ocena tego, czy dana rzecz służy jedynie do bezpośredniego zaspokajania potrzeb oraz czy zbyciu sprzeciwiają się zasady współżycia społecznego należy jednak ocenić w odniesieniu do konkretnego przypadku.
Dla przykładu staruszka mieszkająca sama w bardzo dużym mieszkaniu nie może twierdzić, że jest w niedostatku, gdyż mieszkanie to ma charakter zbytkowny (znacznie mniejszy lokal byłby wystarczający do zaspokojenia jej potrzeb, jednocześnie generując znacznie mniejsze koszty). Kobieta ta mogłaby go sprzedać, kupić mniejszy lokal i wciąż zostałyby jej pieniądze na utrzymanie się co najmniej przez kilka lat. Dodatkowo Sąd zwrócił uwagę na możliwość zawarcia umowy odwróconego kredytu hipotecznego, który może być bardzo korzystnym rozwiązaniem dla osób starszych, które z rożnych względów nie planują przekazać po śmierci nieruchomości swoim bliskim (tak jak było i w tej sprawie).
V CNP 22/17, Dopuszczalność kwestionowania ustaleń dotyczących faktów oraz powoływanie nowych faktów w skardze o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Pozostawanie w niedostatku. - Wyrok Sądu Najwyższego
LEX nr 2515738 - wyrok z dnia 24 kwietnia 2018 r.
TEZA | aktualna